W listopadzie przy ul. Jagiellońskiej, na wysokości ul. Szanajcy i pl. Hallera zacznie działać weekendowa giełda różności. Przeniosą się tu kupcy z bazaru przy ul. Namysłowskiej. Mieszkańcy nie zgadzają się na nową lokalizację.
Dotychczasowe targowisko przy ul. Namysłowskiej zostanie zlikwidowane, a w jego miejscu miasto wybuduje nowy ośrodek sportu. Znajdą się tu m.in. basen, zjeżdżalnie i lodowisko.
Nowa giełda zostanie zlokalizowana przy ul. Jagiellońskiej na terenie parkingu. Handel będzie prowadzony w sobotę i niedzielę z samochodów, namiotów i mobilnych stolików. W dni robocze parking będzie przeznaczony dla mieszkańców. – Zastanawia mnie co mieszkańcy mają zrobić z samochodem w czasie weekendu. Czy auta będą holowane, czy mieszkańcy będą zmuszeni parkować na podwórkach i okolicznych zieleńcach? – mówi Kamil Ciepieńko, radny stowarzyszenia Kocham Pragę.
Problemy z parkowaniem, szczególnie w sytuacji kiedy miasto planuje obok otworzyć nowe wejście do zoo, to temat, o którym już pisaliśmy w Przeglądzie Praskim. TUTAJ: Zoo otwiera się od Jagiellońskiej. Czy plac Hallera zamieni się w parking? To jednak nie jedyne obawy mieszkańców.
– Lokalizacja giełdy stoi w rażącej sprzeczności z zapisami MPZP (Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego – red.) w zakresie przeznaczenia omawianych terenów – przekonuje nasza czytelniczka, członek zarządu wspólnoty mieszkaniowej w jednym z bloków przy ul. Jagiellońskiej. – Przepisy nie zakładają na tym terenie funkcji innej niż parking i zieleń. Ponadto, zmiany sprzeczne są także z projektem Centrum Lokalnego na pl. Hallera, na który rozpisany jest przetarg.
Jak udało nam się ustalić: we wrześniu ratusz ma zorganizować spotkanie z mieszkańcami w Centrum Wielokulturowym na pl. Hallera, w którym udział weźmie m.in. wiceprezydent miasta Michał Olszewski. Będziemy śledzić ten temat.
