piątek, 24 marca, 2023

Aktywista Daukszewicz o radnych: To szuje. To już kolejny atak

Decyzja władz miast o rezygnacji z pomysłu budowy na Pradze-Północ ośrodka dla osób uzależnionych od narkotyków na rzecz centrum psychiatrii dziecięcej nie spodobała się grupie lokalnych aktywistów. Krzysztof Daukszewicz ze stowarzyszenia Dla Pragi znów ubliża samorządowcom.

Przypomnijmy: podczas ostatniej sesji rady dzielnicy Praga-Północ, wiceprezydent Warszawy Aldona Machonowska-Góra poinformowała, że w budynku B Szpitala Praskiego zamiast ośrodka dla osób uzależnionych od narkotyków i schroniska dla bezdomnych powstanie Centrum Terapii oraz Poradnia Wsparcia Interwencyjnego dla Dzieci i Rodzin. Na sesji decyzję władz Warszawy chwalili zarówno radni stowarzyszenia Kocham Pragę jak też Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. – To ukłon miasta w stronę mieszkańców, którzy domagali się zmiany decyzji ratusza organizując m.in. protesty pod szpitalem – mówi Jacek Wachowicz, wiceprzewodniczący rady.

Daukszewicz: To szuje

Nie wszyscy są jednak zadowoleni z tej decyzji. Krzysztof Daukszewicz, jeden z najaktywniejszych członków stowarzyszenia Porozumienie dla Pragi nazwał samorządowców szujami. Zarzucił, że dzielnica nie dba o osoby uzależnione od narkotyków. Na swoim koncie na Twitterze napisał, że (…) prawicowi politycy potrafią tylko na nich szczuć, nie myśląc o tym jak można im pomóc (…). W kolejnym wpisie czytamy: Warto też przypomnieć, że pierwsze do szczucia były szuje typu radny skazany za pomówienia (Wachowicz) albo znany z grożenia mieszkańcom pobiciem Ciepieńko (…).

Dodatkowo, kilka godzin później, opublikował na Twitterze grafikę szkalującą wiceprzewodniczącego Jacka Wachowicza. – Mamy już wystarczająco dużo materiałów, aby z tym panem spotkać się w sali sądowej – mówi Wachowicz.

Hejter i prowokator. Kim jest Krzysztof Daukszewicz?

Krzysztof Daukszewicz, członek Stowarzyszenia Dla Pragi, znany jest z internetowego hejtu. Przykładem jest m.in. atak na wiceburmistrza dzielnicy Dariusza Kacprzaka, któremu Daukszewicz (ukryty pod pseudonimem) chciał postawić pomnik. Pomysł zilustrował czarno-białym zdjęciem wiceburmistrza. Żart, w którym życzy się śmierci, nie został odebrany z uśmiechem. Daukszewicz posunął się nawet do tego, że na portalu Facebook opublikował zdjęcie domu radnego Jacka Wachowicza.

W kręgu zainteresowania aktywisty jest także radna dzielnicy Barbara Domańska. Daukszewicz wysyłał do urzędu pisma z pytaniami, m.in. o to, czy radna przebywała na kwarantannie po urlopie, a także o jej czas pracy. – Nie wiem po co temu człowiekowi informację w jakich godzinach wracam do domu – mówi radna Domańska.

Krzysztof Daukszewicz wielokrotnie atakował też w internecie naszą redakcję. Dopuścił się nawet do tego, że naubliżał wydawcy Przeglądu Praskiego i radnemu dzielnicy Kamilowi Ciepieńko. – To nie były przekleństwa, to był rynsztok – mówi Ciepieńko o zdarzeniu z listopada 2021 r. – W tym samym czasie aktywista trzymał na rękach własne dziecko. Później oskarżał mnie, że zaatakowałem jego dwuletniego syna – dodaje radny.

Daukszewicz: skończy się jednak na psiarni

Aktywista, wspólnie z radnym Grzegorzem Walkiewiczem, próbował później zainteresować sprawą media i władze miasta. Bez skutku. W czasie posiedzenie komisji dialogu społecznego przewodnicząca, z powodu napastliwego tonu aktywisty, musiała wyłączyć mu mikrofon. Daukszewicz zagroził potem w internecie, że: (…) skończy się jednak na psiarni (…). W kolejnych dniach, co wiemy z jego relacji na Twitterze, aktywista złożył doniesienie do prokuratury, składał też zeznania na policji. I tym razem nikt nie potraktował go poważnie, a służby odmówiły wszczęcia postępowania.

Wiadomo, że aktywista jest synem znanego artysty i satyryka o tym samym imieniu, który występuje w jednym z programów w TVN24. Daukszewicz reprezentuje stowarzyszenie Dla Pragi. To tzw. ruch miejski, który sympatyzuje ze środowiskami lewicowymi. Najwięcej o Daukszewiczu można dowiedzieć się śledząc reakcje na jego wpisy w internecie:

– „[…] człowiek ten blokuje wszystkich, którzy są w stanie podważyć jego krętactwa. Mnie wyzwał od alkoholików, po czym skasował post, ale Peszek, bo wszystkie komentarze kierowane do mnie przychodzą również na mail […]”;

– „[…] Mnie ten Pan też zablokował, bo kilkukrotnie kulturalnie bez wyzwisk wykazałem, że jest kłamcą, na co zareagował wyzwiskami pod moim adresem. Cóż taka to już patologia […]”.

Daukszewicz ubliża dziennikarzom

– „[…] Danio to jest pizda, a nie skoczek, ale generalnie w ogóle prawicowca trudno zaciągnąć za garaże, żeby dać sobie po ryju, raczej trudno […]” – tu mówi o Danielu Echauście, redaktorze Portalu Warszawskiego, któremu w kolejnych wpisach grozi pobiciem;

Treść korespondencji Krzysztofa Daukszewicza (Dla Pragi) z red. Wybranowskim (Do Rzeczy) na Twitterze

– […] Chodź, kutasiarzu, na Pragę, to zobaczysz, jak Żyleta jest z tobą. Dawaj, przyjedź. Poznańska pizdo […]” – tu z kolei straszy redaktora Wojciecha Wybranowskiego z „Do Rzeczy”.

Ciepieńko: nie odpowiadam na prowokacje

– Nie zareagowałem odpowiednio wcześniej, czyli wtedy, gdy ten człowiek opublikował post na Facebooku, w którym „żali się”, że szkoda mu mojego syna, który ma ojca patusia (patologa – dop. red.) – tłumaczy radny Ciepieńko. – Jako osoba publiczna jestem przygotowany na różnego rodzaju zaczepki, dlatego aby nie eskalować konfliktu, nigdy nie odpowiedziałem wprost na jego prowokacje, nie prowadziłem też z nim dyskusji w internecie, choć osoba ta wielokrotnie próbowała mnie w te dyskusje wciągnąć. W moim odczuciu próbuje on udowodnić swoją wyższość publicznie znieważając innych i w ten sposób szuka poklasku wśród internautów.

Wiemy już, że sprawa będzie miała swój finał na sali sądowej. Samorządowcy złożą w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.

Redakcja
Przegląd Praski. Prawy brzeg informacji

Najnowsze informacje

Podobne wiadomości

Strona wykorzystuje pliki cookie. Więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close