sobota, 27 kwietnia, 2024

Dlaczego wytypowanie wyniku kobiecego tenisa nie jest łatwym zadaniem?

Każdy, kto chociaż raz obstawiał zakłady bukmacherskie na tenis, zapewne zdaje sobie sprawę, że rozgrywki wśród kobiet są zdecydowanie bardziej nieprzewidywalne niż rywalizacje mężczyzn. Potwierdzenie tej tezy dostaliśmy podczas pierwszego tygodnia imprezy na kortach Australian Open. Jak wyglądała rywalizacja na kortach w Melbourne w styczniu 2024?

Turniej pełen niespodzianek

Tenis to taka dyscyplina sportu, w której nie brakuje niespodzianek, a nawet największy underdog jest w stanie zwyciężyć z liderem światowego rankingu. Zdecydowanie częściej takie sytuacje zdarzają się jak w przypadku rywalizacji kobiet aniżeli mężczyzn.

Potwierdzenie tych słów pojawiło się podczas rywalizacji na kortach w Australian Open. W drabince mężczyzn praktycznie wszyscy czołowi zawodnicy awansowali do drugiego tygodnia, natomiast u Pań można mówić o swego rodzaju pogromie.

Przed startem rywalizacji zakłady bukmacherskie tenis na stronie https://superbet.pl/zaklady-bukmacherskie/tenis nie miały wątpliwości, że główną kandydatką do zwycięstwa jest Iga Świątek. Liderka światowego rankingu zaprezentowała się z bardzo dobrej strony podczas przygotowań do tego turnieju i wygrała wszystkie rozegrane rywalizacje. Iga potrafiła radzić sobie nawet serwisami panów, ponieważ brała udział w rozgrywkach mikstowych. Obok niej bardzo wysoko oceniany były szanse Jeleny Rybakiny. Reprezentantka Kazachstanu w poprzednim sezonie na tym turnieju dotarła aż do fazy finałowej, gdzie ostatecznie przegrała z Sabalenką. Rybakina w obecnej kampanii wzięła udany rewanż w starciu z Sabalenka, ponieważ pokonała ją podczas rywalizacji w Brisbane. Był to jedynie dowód i potwierdzenie tezy związanej z tym, że jest główną faworytką do wygranej w Australian Open obok Igi i Aryny.

Tuż po losowaniu okazało się, że zaledwie jedna z tych zawodniczek może zagrać w finale tego turnieju, ponieważ trafiły do tej samej części drabinki. Po drugiej stronie jest znalazły się za to Sabalenka i Coco Gauff, czyli zeszłoroczne finalistki US Open. Ogólnie były to 4 główne faworytki wymieniane w gronie potencjalnych kandydatek do zwycięstwa w tym turnieju. Już po pierwszym tygodniu rywalizacji górna połowa drabinki została wyczyszczona. Zarówno Iga Świątek, jak i Jelena Rybakina odpadły w starciu z niżej notowanymi przeciwniczkami, które nawet nie były rozstawione. Takie sytuacje są jednak na porządku dziennym podczas kobiecych turniejów wielkiego szlema, czego dowodem była również poprzednia kampania, w której Iga Świątek była główną faworytką do wygranej w opinii zakładów bukmacherskich na tenis, a ostatecznie przegrała w starciu z Rybakiną w czwartej rundzie.

 

Wyniki – Australian Open:

  • Iga Świątek przegrała z Noskovą 1:2.
  • Jelena Rybakina przegrała z Blinkową 1:2.
  • Jessica Pegula przegrała z Burel 2:0.
  • Ons Jabeur przegrała z Andriejewą 2:0
  • Magda Linette przegrała z Wozniacki (krecz).

Pogrom rozstawionych

W gronie zawodniczek, które nie miały aż tak dużych szans na zwycięstwo w tym turnieju, ale nadal były rozstawione, znalazły się również inne mocne nazwiska. Można tutaj wymienić między innymi Ons Jabeur. Jest to zawodniczka, która najlepiej spisuje się na kortach ziemnych, jednak w karierze zanotowała już kilka sukcesów na nawierzchni twardej. Zawodniczka z Afryki nie potrafiła sobie jednak poradzić podczas Australian Open i odpadła już na etapie drugiej rundy.

Sporym zaskoczeniem było również odpadnięcie Jessici Peguli na wczesnym etapie turnieju. Zawodniczka ze Stanów Zjednoczonych umie grać na kortach twardych, dlatego też była wymieniana w gronie potencjalnych czarnych koni, które mogą pokrzyżować plany czwórce najlepszych. Pegula podobnie jak Jabeur szybko odpadła z tego turnieju i dołączyła do grona wysoko rozstawionych, które pożegnały się z walką o tytuł w pierwszym tygodniu.

Niestety w gronie rozstawionych zawodniczek, które odpadły na tym etapie turnieju, znalazła się również Magda Linette.

Kto odpadł z turnieju w pierwszym tygodniu?

  • Iga Świątek
  • Jessica Pegula
  • Jelena Rybakina
  • Ona Jabeur
  • Magda Linette

Do wielkiego finału tego turnieju awansowała za to Aryna Sabalenka, która potwierdziła znakomitą dyspozycję z poprzedniego sezonu.

Dlaczego u kobiet jest więcej niespodzianek?

Na fakt, że obecnie w turniejach kobiet pojawia się więcej niespodzianek, wpływa wiele czynników. Pierwszym jest oczywiście bardziej zmienna forma. Trzeba również wspomnieć, że w kobiecych turniejach zdecydowanie łatwiej o przełamanie, natomiast w rywalizacji u mężczyzn czasem zaledwie jedno przełamanie decyduje o zwycięstwie w secie. Kolejnym istotnym argumentem jest to, że obecnie w przypadku kobiecego rankingu nie ma tak dużej dominacji, jak miało to miejsce w przeszłości, gdy w rozgrywkach brała udział między innymi Serena Williams. Amerykanka potrafiła dominować w kolejnych imprezach i pokonanie jej graniczyło nieraz z cudem, a obecnie rywalizacja jest bardziej wyrównana. Jeśli zestawimy to z męskim tenisem, to łatwo zauważyć, że w ostatnich latach można było mówić o 3 lub 4 zawodnikach, którzy dominowali we wszystkich turniejach i praktycznie ich udział na starcie imprezy oznaczał, że wystąpią w finale lub zwyciężą. Warto również wspomnieć o tym, że w przypadku rywalizacji mężczyzn walka odbywa się w formule do 3 wygranych setów podczas turniejów wielkoszlemowych. Oznacza to, że potencjalny faworyt ma więcej czasu na odrobienie strat i miejsca na potencjalne pomyłki. Nawet w przypadku porażki w 2 pierwszych setach nadal faworyci mogą odrobić stratę, co wiele razy miało miejsce w poprzednich latach.

To wszystko ma swoje przełożenie na wyłonienie zwycięzcy zakładów bukmacherskich na tenis. W przypadku każdego meczu tenisa ziemnego polecamy dokonać odpowiedniej analizy drabinki, a także formy, chociaż jak pokazała sytuacja w przypadku Igi Świątek, nawet to nie zawsze gwarantuje sukces. Typowanie zwyciezcy propozycji długoterminowych zazwyczaj jest lepszym wyborem w przypadku turniejów mężczyzn. W ostatnich latach wszyscy, którzy stawiali długoterminowe propozycje w turniejach wielkoszlemowych na zwycięstwa lidera światowego rankingu, czyli Novaka Djokovića, mogli być zadowoleni z osiąganych rezultatów.

Artykuł sponsorowany

Najnowsze wiadomości z naszej dzielnicy znajdziesz na specjalnej podstronie.

Redakcja
Redakcja
Przegląd Praski. Prawy brzeg informacji

Najnowsze informacje

Podobne wiadomości