wtorek, 3 grudnia, 2024

Domowy warzywnik

Udostępnij

Wiosna coraz śmielej odwiedza nasze podwórka i ulice. Promienie słońca baraszkują po naszych parapetach, balkonach, wdzierają się nawet do mieszkań. Co zrobić, żeby wiosna zadomowiła się na dobre? Wystarczy ją zaprosić!

Jeśli ktoś z Was choć raz marzył o własnych warzywach czy ziołach, to najbliższy czas jest idealny, aby na domowym parapecie czy balkonie stworzyć domowy warzywnik. Nie trzeba być ekspertem, wystarczą chęć i trochę wiedzy.

Na początku warto się zastanowić, jakie warzywa najchętniej widzielibyśmy na naszym talerzu i jakich ziół najczęściej używamy w kuchni. Na początku wybierzmy te najbardziej powszechne, żeby nie utrudniać i tak, z założenia trudnych, początków.

Kolejny krok to plan. Za pomocą ołówka i kartki trzeba naszkicować balkon oraz wybrane parapety, zaznaczyć miejsca słoneczne i zacienione. To ważne, bo oregano, rozmaryn czy lawenda posadzone w cieniu nie będą miały szczęśliwego dzieciństwa. Z kolei nasze polskie zioła, między innymi koperek, pietruszka czy szczypiorek, idealnie będą się czuły w miejscu zaciemnionym. Warto też dodać, że królową cienia jest mięta.

Należy też zwrócić uwagę, że niektóre miejsca z pozoru słoneczne są nasłonecznione tylko przez kilka godzin. Aby uznać je za stanowisko na słońcu, nasza gwiazda musi nań operować co najmniej sześć godzin dziennie.

Wybraliśmy rośliny, wyznaczyliśmy obszary, teraz należy się zastanowić, ile każda z roślin potrzebuje miejsca. Zioła nie wymagają dużych powierzchni, najczęściej wystarczą nam doniczki o średnicy 15 cm i głębokości 10–20 cm. W przypadku tradycyjnych pomidorów przyda się większa doniczka, o pojemności co najmniej 8–10 litrów i głębokości minimum 20 cm. Odmian pomidorów jest jednak tak wiele, że nawet jeśli nie mamy warunków dla dużych doniczek, spokojnie znajdziemy takie odmiany, które świetnie będą się czuły nawet w balkonowej skrzynce.

Nasze balkony i parapety są nieproporcjonalne do naszych ambicji, szczególnie jeśli chcemy na małej powierzchni mieć różnorodny warzywnik. Dlatego w kolejnym kroku warto wiedzieć, które rośliny można posadzić razem, a które należy trzymać daleko od siebie. Na przykład bazylia dobrze będzie się czuła w towarzystwie pomidora czy oregano, z kolei pomidor na pewno nie dogada się z ogórkiem, rozmarynem czy koprem. Marchew ceni sobie towarzystwo sałaty i szczypiorku, nie lubi jednak obecności truskawki czy kopru. Co ciekawe, popularne aksamitki odstraszają szkodniki i przyciągają owady zapylające. Warto więc i dla nich wygospodarować kawałek miejsca.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google. Dołącz do nas i śledź portal Przegladpraski.pl codziennie na Facebook/Przegladpraski

Kamil Ciepieńko
Kamil Ciepieńkohttps://kamilciepienko.pl/
Redaktor i twórca Przeglądu Praskiego. Publicysta i samorządowiec. Radny dzielnicy Praga-Północ od 2010 r. Z Pragą jest związany od pierwszych dni życia. Fundator i prezes Fundacji Praga Pomaga.

Wiadomości

Wiadomości lokalne