Tunel Trasy Świętokrzyskiej wjechał na swoje miejsce w nasypie kolejowym. Teraz drogowcy muszą odbudować fragment nasypu i torów kolejowych. Zakończenie budowy tego odcinka trasy zostało zaplanowane na wrzesień przyszłego roku.
Budowany odcinek Trasy Świętokrzyskiej (1,2 km od ul. Kijowskiej do Zabranieckiej) w trzech miejscach przecina tory kolejowe za dworcem Warszawa Wschodnia. Zaplanowano tam tunele. Dwa z nich są już w nasypach kolejowych, trzeci właśnie znalazł się na swoim miejscu w rozkopanym nasypie. Ten obiekt (podobnie jak tunel znajdujący się pod trasą kolejową do Legionowa i Gdańska, widoczny na końcu ul. Kawęczyńskiej) został zbudowany obok torów a następnie przewieziony w docelowe miejsce. Pięcionawowy tunel (dwie nawy dla chodników i dróg rowerowych, dwie dla jezdni i jedna dla tramwajów) ważący ponad 3 tys. ton w ciągu kilkunastu minut przejechał 25 metrów. Przewieziono go na specjalnych wózkach z napędem hydraulicznym, które łącznie miały 408 kół. Teraz drogowcy rozpoczną odbudowę odcinka linii kolejowej nad tunelem.
Umowę na zaprojektowanie i budowę tego odcinka Trasy Świętokrzyskiej podpisano w maju zeszłego roku, prace terenie rozpoczęły się październiku. Koszt budowy to 76 mln zł, wykonawcą jest firma Strabag. Ulica ma być gotowa we wrześniu 2017 r.
Długość całej Trasy Świętokrzyskiej od mostu Świętokrzyskiego do ul. Zabranieckiej to ponad 3 km. Pierwszy odcinek, od mostu do ul. Zamoyskiego, powstał w 2014 r. Budowa następnego, od ul. J. Zamoyskiego do Targowej (bez skrzyżowania), rozpocznie się po rozstrzygnięciu przetargu na wykonawcę. Dla fragmentu od ul. Targowej (ze skrzyżowaniem) do Dworca Wschodniego, czyli do połączenia z obecnie budowanym odcinkiem, opracowywana jest dokumentacja projektowa. Ma być gotowa w tym roku.
Fot. Materiały prasowe