Wyjątkowego pecha miał młody mężczyzna, który postanowił nie zapłacić za zakupy na jednej ze stacji paliw na Pradze. Wychodząc wpadł na strażników miejskich, którzy tankowali radiowóz.
Do zdarzenia doszło na stacji paliw przy ul. Marcinkowskiego. Młody mężczyzna postanowił ukraść dwa pojemniki pianki do czyszczenia tapicerki samochodowej o wartości 70 zł. Kradzież zauważył pracownik stacji, który poprosił o pomoc strażników miejskich, którzy akurat tankowali radiowóz. Strażnicy szybko zatrzymali 36-latka i wezwali patrol policji. W trakcie sprawdzania personaliów zatrzymanego okazało się, że jest on poszukiwany do odbycia kary aresztu.
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy policji przy ul. Jagiellońskiej.