Był pijany, podtapiał i szarpał niedźwiedzicę na wybiegu przy al. Solidarności. 23-letniemu mieszkańcowi Krakowa prokurator postawił zarzuty.
W czwartkowe południe policjanci z komendy na Pradze-Północ dostali zawiadomienie o mężczyźnie, który wtargną na wybieg niedźwiedzi. Na miejscu okazało się, że 23-latek jest cały mokry i oczekuje na skałach, na pomoc.
Pijany 23-latek wtargną na wybieg niedźwiedzi
Mężczyzna został ewakuowany przez straż pożarną i przewieziony do szpitala, gdzie okazało się, że ma jedynie otarcia naskórka. W związku z tym, że mieszkaniec Krakowa podtapiał, szarpał za sierść i uderzał po ciele niedźwiedzicę został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Na miejscu 23-latka poddano badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu z wynikiem ponad 1,5 promila.
Oskarżony poddał się karze
Podczas przesłuchania 23-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów. Prokurator zażądał 2 lat ograniczenia wolności i 20 godz. prac społecznych miesięcznie. Dodatkowo 23-latek ma wpłacić 5 tys. zł na cele związane z opieką zwierząt. Oskarżony poddał się dobrowolnej karze.
Niedźwiadki, na których terytorium wkroczył pijany 23-latek, to Sabina i Mała, urodzone na południu Europy. Mają około 30 lat. Do ogrodu trafiły z Julinka, gdzie mieszkały w niewielkich klatach zbitych z desek i płyt ażurowych. Zgodnie z decyzją dyrekcji ogrodu, niedźwiadki zostaną przeniesione na teren ogrodu. Dołączą do Tatry, najpopularniejszego praskiego niedźwiadka, który urodził się na wybiegu, w 1981 r.
Fot. YouTube Prawdziwie Prawdziwe