W autobusie miejskim na wysokości przystanku przy ulicy Szwedzkiej mężczyzna zerwał z szyi pasażerki złoty łańcuszek. Sprawca został ujęty dwa dni później.
Poszkodowana, która tuż po zdarzeniu zgłosiła sprawę policji, oszacowała straty ma kwotę 3 tys. zł. Kryminalni przygotowali rysopis sprawcy i rozpoczęli poszukiwania. Po dwóch dniach podejrzany został zatrzymany i doprowadzony na komendę. Tam usłyszał zarzut i przyznał się do kradzieży. W trakcie składania wyjaśnień oświadczył, że skradzioną biżuterię sprzedał za kwotę 250 złotych nieznanemu mężczyźnie.
23-latek poddał się dobrowolnie karze pięciu miesięcy ograniczenia wolności polegającej na wykonywaniu nieodpłatnej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie oraz obowiązek naprawienia szkody na rzecz pokrzywdzonej.
źródło: Policja