Trakt Królewskich tonie w świątecznych ozdobach, a na placu Zamkowym rozbłysła warszawska choinka. Na prawym brzegu Wisły, na Pradze z trudem jednak można odnaleźć klimat świąt.
Od środy w stolicy działa świąteczna iluminacja. Na Trakcie Królewskim i ulicy Świętokrzyskiej pojawiły się świetlne atrakcje przywołujące Warszawę sprzed półwiecza. Bombki, choinkowe lampki i łańcuchy z korowego papieru, ale też saturatory, sklepowa waga czy telefon z tarczą. Wreszcie stare auta marki Warszawa i Syrena oraz kultowy motorower Ryś.
Na Krakowskim Przedmieściu na latarniach rozbłysły dekoracje w formie zielonych girland udekorowanych przez ponad 500 ogromnych żarówek inspirowanych najbardziej popularnymi przed laty lampkami choinkowymi z fabryki w Pabianicach. Drzewa, po obu stronach Traktu zostały ozdobione cyfrowymi lampkami, które dzięki zastosowaniu inteligentnego systemu sterowania, prezentować specjalnie dobrane kolory odpowiadające poszczególnym porom roku. Tym samym stworzą barwną podróż od wiosny do zimy.
Iluminacja pomoże najmłodszym mogą poznać klimat dzieciństwa swoich dziadków. Na dzieci czekają – na Skwerze Hoovera – retro karuzele i zabawki.
Przy placu Zamkowym zachwyca wielki, mierzący 8,5 metra wysokości napis „Warszawa” i tradycyjna choinka. Drzewko ma 27 metrów, rozświetla je 40 ty. Diodowych światełek.
Co z iluminacją na Pradze?
Dawniej świąteczna iluminacja zdobiła most Śląsko-Dąbrowski, al. Solidarności, a także pl. Wileński i ul. Targową. Podobnie było na ul. Ząbkowskiej. Niestety od kilku lat próżno szukać dawnej magii.
– Iluminacja na Pradze była częścią miejskiej iluminacji do zimy 2019/20. Potem, z powodu pandemii i koniecznych oszczędności związanych z trudną sytuacją finansową samorządów, miasto ograniczyło zakres iluminacji świątecznej do Traktu Królewskiego i pl. Zamkowego. W tym roku po raz pierwszy od kilku lat jest nieco szersza, obejmuje ul. Świętokrzyską – informuje nas Jakub Dybalski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich.
Jak tłumaczy, co do zasady iluminacja ulic, poza iluminacją mostów, jest kompetencją dzielnic. Wyjątkiem jest ta na Trakcie Królewskim, która jest zadaniem specjalnym zleconym ZDM-owi przez prezydenta. – Dzielnice wielokrotnie instalowały i instalują świąteczne ozdoby na własną rękę, również na ulicach zarządzanych przez ZDM. Nic nie stoi na przeszkodzie, by radni Pragi-Północ zdecydowali o takim przedsięwzięciu – mówi Dybalski.
