Dziś wieczorem zawaliły się cztery piętra kamienicy przy ul. Wileńskiej. Mieszkańcy zostali ewakuowani. Ratownicy z psami przeczesują gruzy. Nikomu nic się nie stało.
– Nagle usłyszałem puknie do drzwi. To była policja, krzyknęli tylko, żeby uciekać z budynku na ulicę – mówi nam jeden z mieszkańców.
Katastrofa wydarzyła się ok. godz. 19 w pustostanie przy ul. Wileńskiej 5. Kamienica uderzyła w sąsiedni budynek przy ul. Wileńskiej 7. Ponad 60 osób zostało natychmiast ewakuowanych. Prawdopodobnie najbliższe dni spędzą w hotelach, czekając na decyzję inspektorów budowlanych.
Kamienica była przedmiotem roszczeń, dlatego miasto nie zdecydowało się remont. – Budynek przez lata stał pusty i niszczał – słyszymy od mieszkańców. Jak udało nam się ustalić, jedynymi lokatorami byli bezdomni, ale z doniesień strażaków wynika, że w czasie zawalenia budynek był pusty.
Wypowiedź Michała Olszewskiego, wiceprezydenta Warszawy oraz Wojciecha Zabłockiego, burmistrza Pragi-Północ: