Na Pradze-Północ zima nie zaskoczyła drogowców. Zrobili to urzędnicy z Zarządu Dróg Miejskich. Nowa organizacja ruchu, która została wprowadzona kilka tygodni temu, uniemożliwia pługopiaskarkom wjazd na część ulic osiedla Praga II.
Jedną z dróg na którą pługopiaskarki nie mają jak wjechać jest ulica Darwina na Nowej Pradze. Nowa organizacja ruchu, która została wprowadzona przy wyznaczaniu strefy płatnego parkowania, skutecznie zablokowała wjazd dużych pojazdów. Urzędnicy z ZDM postanowili zmienić sposób parkowania i przenieśli samochody na jezdnie. Pomysł krytykuje Kamil Ciepieńko wiceprzewodniczący rady dzielnicy z klubu Kocham Pragę. – W przypadku tej ulicy piesi z jednej strony mają do dyspozycji 5-metrowy chodnik, a z drugiej: 3-metrowy – mówi Ciepieńko. – Przeniesienie aut na jezdnie spowodowało drastyczne zwężenie ulicy i realne zagrożenie dla życia i zdrowia, bo utrudnia przejazd służb ratunkowych i teraz, jak się okazało, również służb oczyszczania miasta.
Jednostka, która odpowiada za odśnieżania ulic dzielnicy, Zarząd Praskich Terenów Publicznych, tłumaczy na portalu społecznościowym, że jeśli pługopiaskarka gdzieś nie wjedzie, to nie dlatego, że pracownik nie chce, tylko dlatego, że nie ma takiej możliwości. Na pytania mieszkańców przedstawiciele ZPTP odpowiadają też, że nie mają wpływu na to, jak są wymalowane pasy w ramach strefy płatnego parkowania.
Szklanka na ulicach Pragi
Przed nami odwilż, na ulicach pojawiła się gołoledź, czyli cienka warstwa lodu, która sprawia, że nawierzchnia robi się ekstremalnie śliska. Zmotoryzowani mieszkańcy muszą liczyć się z utrudnieniami na drodze.