W najbliższy weekend rozpocznie się demontaż nasypu kolejowego przy Kawęczyńskiej. Ważąca blisko 4 tys. ton konstrukcja tunelu zostanie wwieziona w nasyp z prędkością 10 metrów na godzinę.
– Demontaż nasypu kolejowego rozpocznie się w nocy z piątku na sobotę. Konstrukcja tunelu zostanie wwieziona pomiędzy 1 a 3 czerwca, zaś ruch kolejowy wróci do normy 11 czerwca – mówi Małgorzata Gajewska z Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych.
Trasa Świętokrzyska będzie przekraczała tory kolejowe w trzech miejscach. Pobiegnie tunelami. Jeden z tuneli został już zbudowany przy ul. Kawęczyńskiej i Boruty, i teraz zostanie przewieziony na swoje docelowe miejsce.
Po wyłączeniu ruchu kolejowego i przygotowaniu przekopu w nasypie konstrukcja tunelu pojedzie na miejsce za pomocą specjalistycznych wózków samobieżnych o wysokiej nośności. Odcinek, który musi pokonać betonowa budowla wynosi 120 metrów. Przewożenie potrwa 12 godzin.
W czasie zamknięcia ruchu kolejowego, czyli do 11 czerwca, budowniczowie muszą zdążyć ze wszystkimi pracami, tj. demontażem torowiska i fragmentu nasypu a następnie ich odbudową.
Drugi z tuneli powstanie na terenie kolejowym, a na docelowe miejsce zostanie wwieziony we wrześniu (5-22 września). Trzeci tunel jest budowany nieopodal ul. Zabranieckiej, w rozkopanym nasypie kolejowym. Długość tego odcinka Trasy Świętokrzyskiej to 1,2 km, koszt to 76 mln zł. Wykonawcą jest firma Strabag.