Czarny punkt wodny to znak, który ostrzega nas przed niebezpieczeństwem. W Warszawie takich znaków jest 22, z czego jeden na Pradze-Północ. Sprawdziliśmy gdzie nie wolno wchodzić do wody.
W 2021 r. na terenie Mazowsza doszło do 38 utonięć. I choć to porażająca liczba, to jednak dużo mniejsza niż liczba wypadków w 2020 r. Wtedy w naszym województwie utonęło 58 osób.
– Najczęstszą przyczyną utonięć są brawura, lekkomyślność oraz alkohol. Poza tym często wypoczywający nad wodą zapominają o podstawowych zasadach bezpieczeństwa i korzystają z dzikich kąpielisk, które nie są do tego przeznaczone – tłumaczy Marta Milewska, rzeczniczka prasowa mazowieckiego urzędu marszałkowskiego.
Na Mazowszu jest już 125 miejsc oznaczonych „Czarnymi punktami wodnymi”, czyli szczególnie niebezpiecznych. W Warszawie są 22 takie miejsca, z czego jeden znajduje się na Pradze. Gdzie?
Czarny punkt wodny na Pradze-Północ znajduje się na 515 km rzeki Wisły przy plaża „Rusałka”.
Czarne punkty wodne w Warszawie
- 500 km rzeki Wisły „Plaża naturystów” ul. Sitowie i Rychnowska;
- 501 km rzeki Wisły przy ul. Romantycznej;
- 512 km rzeki Wisły plaża po prawej stronie przy moście Poniatowskiego tzw. „Poniatówka”;
- Jezioro Balaton przy ul. Abrahama/Nasypowa;
- Jeziorko Czerniakowskie przy ul. Kąpielowej;
- Jezioro Gocławskie ul. Stanów Zjednoczonych;
- Jezioro Kamionkowskie w Parku Skaryszewskim od ul. Grochowskiej;
- Jezioro Kamionkowskie w Parku Skaryszewskim od Al. Zielenieckiej;
- Jeziorko Szczęśliwickie od ul. Bielskiej;
- Jeziorko Szczęśliwickie od ul. Dickensa – od strony pętli MZA;
- Jeziorko Szczęśliwickie od ul. Usypiskowa 17;
- Jeziorko Szczęśliwickie od ul. Włodarzewskiej – od strony kościoła;
- Szczęśliwickie od ul. Włodarzewskiej – przy pomoście;
- Glinianki Sznajdera ul. Połczyńska;
- Kąpielisko przy ul. ks. Szulczyka/Napoleona Bonaparte (osiedle Aleksandrów);
- Rzeka Wisła plaża na wysokości klubu „Spójnia” Wybrzeże Gdyńskie 2;
- Staw Cietrzewia od ul. Cietrzewia;
- Staw Cietrzewia od ul. Dukatowej;
- Staw Cietrzewia od ul. Konewki;
- Staw Cietrzewia od ul. Zbocza Pana Tadeusza;
- Zbiornik wodny przy ul. Dudziarskiej.
Co robić, gdy widzimy tonącego?
Zanim zaczniemy działać, powinniśmy najpierw zastanowić się, czy mamy odpowiednie możliwości – zarówno fizyczne, jak i sprzętowe. W przypadku rzek takich jak Wisła absolutnie nie możemy rzucać się na pomoc bez sprzętu, który nas zabezpieczy. W przeciwnym razie sami możemy ucierpieć. Dlatego widząc tonącego najpierw dzwonimy pod nr tel. 112 i wzywamy odpowiednie służby. Natomiast jeśli jest większa grupa osób i możemy się w jakiś sposób zabezpieczyć, np. mamy jakąś linę możemy próbować ratować tonącego. Najpierw odpowiednio zabezpieczamy się liną i przy asekuracji innych osób stojących na brzegu wchodzimy do wody. Mamy wtedy pewność, że jesteśmy w stanie bezpiecznie powrócić, bo wiemy, że ktoś nas ściągnie do brzegu.
Pierwsza pomoc
Gdy poszkodowany będzie już na brzegu kładziemy go na wznak na twardym podłożu na wznak i sprawdzamy, czy jest przytomny i czy reaguje np. na głos. Jeśli nie reaguje należy:
- udrożnić drogi oddechowe poszkodowanego i sprawdzić czy oddycha, kładąc jedną rękę na jego czole, a drugą pod brodą i odchylając jego głowę do tyłu.
- pochylić się nad jego twarzą i spróbować poczuć oddech obserwując czy klatka piersiowa się porusza;
- jeśli nie oddycha – zrobić 5 wdechów i rozpocząć uciskanie klatki piersiowej wykonując 30 mocnych uciśnięć (splecione dłonie na środku klatki piersiowej) na głębokość 5-6 cm.
- następnie wykonać 2 wdechy i powtórzyć 30 uciśnięć klatki piersiowej (czynność powtarzamy do przyjazdu karetki lub do odzyskania przytomności przez poszkodowanego).