We wtorek, pierwszego sierpnia, całe miasto zatrzyma się na chwilę, aby uczcić pamięć bohaterskich mieszkańców Warszawy i żołnierzy Powstania. Zatrzyma się też Praga. Mieszkańcy dzielnicy, jak co roku, spotykają się na placu Wileńskim.
Na Pradze ślady wojny i Powstania są szczególnie wyraźne. Na wielu kamienicach wciąż jeszcze widać ślady po kulach. – Wiele osób, w tym także historyków, uważa, że na Pradze nie było Powstania. To nieprawda – mówi Kamil Ciepieńko, wiceprzewodniczący rady dzielnicy. – Powstanie, choć trwało na prawym brzegu Wisły tylko kilka dni, pochłonęło wiele ofiar. Tu, tak samo jak w całej stolicy, o godz. 17 mieszkańcy chwycili za broń i ruszyli do walki. Nie wolno o tym zapomnieć – apeluje.
ZOBACZ: Powstanie Warszawskie na Pradze. Wspomnienie 17-letniej sanitariuszki
Najważniejszą chwilą podczas wydarzeń poświęconych pamięci Powstania na Pradze jest wywieszenie wielkiej biało-czerwonej flagi na fasadzie Galerii Wileńskiej. Flaga o wymiarach 15 na 18 metrów, uszyta z 270 mkw. materiału, powstała w 2018 roku z inicjatywy kibiców Legii Warszawa – dzięki zaangażowaniu mieszkańców dzielnicy i przy wsparciu Galerii Wileńskiej.
– W 2021 roku na fladze została umieszczona Kotwica, znak oporu znany już dziś na całym świecie – mówi radny Ciepieńko, jeden z inicjatorów powstania flagi.
Apel kibiców
Kibice warszawskiej Legii apelują o godne zachowanie podczas minuty ciszy i absolutny zakaz używania fajerwerków i sztucznych ogni na placu Wileńskim w tym czasie.