Przy cmentarzu Bródnowskim od ponad roku stoi nielegalny pawilon handlowy. Urzędnicy nie tylko nie usunęli konstrukcji, ale nie wydali też decyzji o nałożeniu kary. Właściciel bez przeszkód sprzedaje w nim znicze i wiązanki.
Nielegalny pawilon handlowy, o którym pisaliśmy już w 2024 roku w materiale Nielegalny pawilon na Bródnie. Ktoś miał pomysł na biznes, ale nie zapytał, czy można, stoi do dziś przy cmentarzu Bródnowskim.
Właściciel kary się nie boi
Blaszany pawilon z ciemnej blachy pojawił się w październiku 2024 r. i od razu wzbudził kontrowersje. Okazało się, że został ustawiony nielegalnie. Urzędnicy z Zarządu Dróg Miejskich wezwali właściciela do natychmiastowego usunięcia obiektu. Oklejali pawilon wezwaniami i stawiali betonowe zapory, aby uniemożliwić handel. Wszystko na nic. Właściciela nie przestraszyła nawet kara, która wynosi dziesięciokrotność stawki za zajęcie pasa drogowego, liczonej za czas nielegalnego zajęcia.
Nielegalny pawilon przynosi zyski
– Minął już rok, a pawilon jak stał, tak stoi. Stoją też kolejki klientów, co oznacza, że przynosi właścicielom zyski – mówi jeden z handlarzy. Poprosiliśmy o komentarz ZDM.
Nie będzie pawilonu handlowego w parku Praskim. Miasto odkupiło teren od inwestora
– Niestety sprawy dotyczące usuwania nielegalnych budynków z pasa drogowego potrafią trwać latami. Każdy urząd jest zobowiązany działać w granicach prawa, a ustawa sprzed czterech dekad – wielokrotnie nowelizowana i poprawiana – pełna jest zawiłości, z których nieuczciwi przedsiębiorcy chętnie korzystają. Nie oznacza to jednak, że przestaniemy dążyć do usunięcia wszystkich nielegalnych obiektów wzdłuż stołecznych ulic – mówi Maciej Dziubiński, rzecznik prasowy drogowców. Jak dodaje, obecnie jest prowadzone postępowanie administracyjne zmierzające do wydania decyzji o nałożeniu kary. Swoje postępowanie prowadzi też Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego.
Drugie święta pawilonu
To już drugie święta nielegalnego pawilonu, który stoi i zarabia. Czy doczeka kolejnych, w 2026 roku?, czy też urzędnicy doprowadzą do jego likwidacji? Czas pokaże, a my napiszemy.
