Jesień to najlepszy czas, żeby przygotować się do wiosny! Wystarczy trochę czasu i chęci, a nasz balkon czy parapet już za kilka miesięcy będą powodem do dumy.
Przełom października i listopada to czas na sadzenie cebulek kwiatowych, np. tulipanów, krokusów czy narcyzów. Okres chłodu jest dla nich niezbędny, aby mogły dojrzewać.
W cebulki najlepiej zaopatrzyć się w sklepie ogrodniczym lub w kwiaciarni, ale znajdziemy je też w marketach i dyskontach. Jako podłoże może nam posłużyć ziemia ogrodowa lub uniwersalna ziemia ogrodnicza – może to być np. ziemia do roślin doniczkowych.
Rośliny cebulkowe nie są specjalnie wymagające. Wystarczy nam już doniczka lub skrzynka balkonowa o głębokości kilkunastu centymetrów. Zasada jest taka, że cebulki należy sadzić na głębokości równej ich dwu lub trzykrotnej wysokości. Na dnie pojemników warto wysypać keramzyt, lekkie kruszywo budowlane, i zrobić otwory odpływowe. Jeśli woda będzie zalegać w doniczce, to cebulki zgniją.
Po posadzeniu cebulki podlewamy, ale bez przesady. Ziemia aż do pierwszych przymrozków powinna być wilgotna, ale nieprzemoczona. Nie bójmy się mrozów, ale pojemnik należy chronić przed nadmiernym zimnem, np. postawić go przy ścianie balkonu, gdzie jest cieplej, lub osłonić tekturą czy styropianem. Jeśli przeniesiemy doniczki do zamkniętych pomieszczeń, to rośliny zbyt wcześnie zaczną dojrzewać. Temperatura, w której cebulki mogą spokojnie zimować, nie powinna przekraczać 5 st. C.
Co ciekawe, w głębszych donicach można sadzić cebule różnych gatunków, np. na dole tulipany, hiacynty, narcyzy, wyżej zaś przebiśniegi i krokusy. Podobne kompozycje nie dość, że przynoszą wiele radości, to sprawią, iż wiosna właśnie u nas pojawi się jako pierwsza.
