Kto z nas, w dzieciństwie, nie spędził choćby chwili na zabawie w piaskownicy? Jaką radość sprawiało nam usypywanie z piasku przemyślnych form, które po chwili można było obrócić w niepamięć. Pamiętam, że każdemu odkopanemu przedmiotowi przypisywałem niezwykłą przeszłość, wyobrażając sobie kto, kiedy i w jakich okolicznościach pozostawił go w piaskownicy.
Dziś zadaję sobie podobne pytania, patrząc na przedmioty, które skrywają tajemnicę swojej przeszłości. Bez względu na to, czy jest to stare rodzinne zdjęcie, fragment zniszczonego muru czy prehistoryczny krzemień wystający z kretowiny. Ze wszystkiego można wydobyć odległe dzieje a przede wszystkim dzieje człowieka, który ów przedmiot stworzył, używał go i pozostawił. Szczególnie na Pradze.
Początki zainteresowań prehistorią Warszawy i Pragi sięgają lat `70 XIX wieku. Podczas popularnych wówczas „wycieczek archeologicznych” entuzjaści starożytności, m.in. S. Roel, R. Turkiewicz, J. Płoski, E. Stajewski, odwiedzali wiele miejscowości okalających Warszawę, przede wszystkim jej prawobrzeżną część, m.in.: Augustów Bielówek, Buchnik, Choszczówka, Dąbrówka Szlachecka, Białołęka, Tarchomin, Płudy, Marcelin, Elsnerów, Targówek, Kawęczyn, Wawer, Zastów, Lewantów, Dotrzyma, Zerzeń, Brzeziny, Grodzisko na Bródnie, Henryków, Nowa Praga, Pelcowizna, Srebrna Góra, Żerań (obecnie miejscowości te są częścią dzielnic prawobrzeżnej Warszawy). Miejsca te obfitowały w liczne zabytki z epoki kamienia. Zbiory pozyskane podczas tych penetracji wzbogacały prywatne kolekcje archeologów-amatorów, które w miarę instytucjonalizacji archeologii przechodziły pod pieczę m.in. Muzeum Erazma Majewskiego, czy Państwowego Muzeum Archeologicznego, Uniwersytetu Warszawskiego.
W latach międzywojennych prowadzono pierwsze wykopaliska kierowane przez zawodowych archeologów, takich jak L. Kozłowski, S. Krukowski, L. Sawicki, których zainteresowania wybiegały daleko poza chęć pomnażania kolekcji. Uczeni ci współpracowali z geologami i gleboznawcami, rejestrując geologiczny kontekst zalegania zabytków oraz interesowali się technologią krzemieniarską, co pozwalało na wydatowanie i określenie przynależności kulturowej zespołów zabytków. Tak pozyskane kolekcje stały się bazą źródłową dla badań nad prehistorią ziem Polski, a nazwy miejscowości z których pochodziły, zostały wprowadzone do terminologii archeologicznej częściowo używanej do dzisiaj. Od połowy lat `50 XX wieku prace wykopaliskowe były kontynuowane przez archeologów z Polskiej Akademii Nauk i Państwowego Muzeum Archeologicznego. Obecnie prace badawcze mają jedynie charakter ratunkowy zagrożonych przez inwestycje stanowisk. Powodem tego jest brak środków finansowych i zwarta zabudowa miejska przesłaniająca to, co się pod nią skrywa.
Kto był pierwszy na Pradze
Najstarsze osadnictwo z terenu obecnej Pragi i Warszawy sięga schyłku plejstocenu – epoki zlodowaceń i może być datowane na IX tysiąclecie przed naszą erą. Najliczniejszą grupę rozpoznanych z tego okresu zabytków stanowią wytwory kultury świderskiej, którą wyróżniają charakterystyczne krzemienne groty strzał – liściaki, w kształcie liścia wierzby, bądź z wyodrębnionym trzoneczkiem do osadzenia w drzewcu. Główny rozwój kultury świderskiej przypada na ostatni chłodny okres plejstocenu, Dryas III (9000-8300 p.n.e.), kiedy to panował w nim klimat suchy i chłodny. Średnia roczna temperatura powietrza była o 4 stopnie niższa niż obecnie i nie przekraczała 4°C. Szata roślinna uległa zmianie w porównaniu z poprzednim okresem – miejsce lasów iglastych zajęła tundra i stepo-tundra, rzadko porośnięta kępami karłowatych brzóz i sosen.