Urząd Statystyczny w Warszawie opublikował dane dotyczące Warszawy, m.in. liczbę ludności, skalę przyrostu naturalnego i liczbę firm, za pierwsze półrocze 2019 r. Sprawdziliśmy jak w tym zestawieniu wyglądała Praga-Północ.
W okresie styczeń-czerwiec 2019 r. urzędnicy doliczyli się 63 693 osób mieszkających na Pradze-Północ. Co ciekawe, na Pradze dominują kobiety, których jest aż 34 254, co oznacza, że przedstawicieli płci męskiej mieszka tu tylko 29 439. Całą Warszawę zamieszkuje w sumie 1 783 321 osób. Praga-Północ ze wszystkich dzielnic centralnych, pod względem liczby mieszkańców, zajmuje ostatnie miejsce. Mniejsza liczba osób jest tylko na Żoliborzu, Wilanowie, we Włochach, w Wesołej, w Ursusie i w Rembertowie.
Ujemny przyrost naturalny na Pradze
Niestety, nic nie wskazuję na to, żeby ta sytuacja miała się zmienić. Przyrost naturalny na 1000 osób jest ujemny i wynosi -4,29. Dla porównania na Białołęce przyrost ten wynosi 11,91, a w Wilanowie aż 14,77. Należy też dodać, że w takim Śródmieściu mają jeszcze większy problem, bo tam przyrost naturalny wynosi aż -10,11.
Dzielnica mało atrakcyjna dla biznesu
Dzielnica nie jest też specjalnie atrakcyjna dla przedsiębiorców. Na Pradze-Północ, według rejestru REGON, jest zarejestrowanych 4 364 osób prawnych i jednostek organizacyjnych niemających osobowości prawnej, czyli m.in. spółek. Osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą jest zarejestrowanych 7 115. Mniej jest tylko w Rembertowie, w Wesołej i we Włochach. Najwięcej, bo aż 32 281 osób z działalnością jest zarejestrowanych na Mokotowie.
