środa, 24 kwietnia, 2024

Metro się broni i przekonuje: To nie nasza wina

W odpowiedzi na nasz poniedziałkowy materiał: Ewakuacja mieszkańców z kamienicy przy Stalowej, skontaktował się z nami rzecznik prasowy firmy Astaldi – Mateusz Witczyński, który reprezentuje wykonawcę praskiego odcinka metra. Publikujemy jego wypowiedź.

Rzecznik przekonuje, że na stan budynków przy ul. Stalowej 73, a wcześniej też przy ul. Strzeleckiej 46, nie miały wpływu prace prowadzone przy rozbudowie II linii metra.

– Zgodnie z przygotowanymi przez dzielnicę ekspertyzami prace prowadzone przy budowie, nie miały wpływu na stan tych budynków. Przede wszystkim, dlatego, że w ich sąsiedztwie nie były prowadzone, ponieważ prace były wstrzymane na podstawie tej samej ekspertyzy wykonanej przez dzielnicę, na podstawie której PINB nakazał wyprowadzić z budynku Strzelecka 46 mieszkańców. Ta ekspertyza powstała, kiedy jedynymi pracami na budowie było ogrodzenie placu budowy – mówi Mateusz Wilczyński. Odsyła też do wypowiedzi burmistrza Pragi-Północ, Wojciecha Zabłockiego, w Radiu Warszawa.

Redakcja
Redakcja
Przegląd Praski. Prawy brzeg informacji

Najnowsze informacje

Podobne wiadomości