Przedstawiciel ratusza, który podczas wczorajszej sesji miał wytłumaczyć dlaczego miasto zrezygnowało z budowy żłobka na Pradze-Północ, nie miał zbyt wiele czasu dla mieszkańców i radnych. Zanim dyskusja zaczęła się na dobre, opuścił obrady. Sesja odbywała się w trybie zdalnym.
Podczas nadzwyczajnej sesji Rady Dzielnicy Praga-Północ, o której informowaliśmy tutaj Nadzwyczajna sesja w sprawie żłobka przy Stolarskiej radni mieli poznać kulisy decyzji o rezygnacji stołecznego ratusza z budowy żłobka i budynku komunalnego przy ul. Szwedzkiej i Stolarskiej. Niestety, do dyskusji nie doszło.
Przedstawiciel ratusza, Tomasz Pactwa, dyrektor Biura Pomocy i Projektów Społecznych, który pojawił się na sesji w imieniu prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, musiał opuścić obrady. Jak tłumaczył, miał kolejne spotkanie. Prascy radni nie zostawili na osobie dyrektora suchej nitki. – Dyrektor nas po prostu zlekceważył – można było usłyszeć na sesji.
Przypomnijmy; władze miasta postanowiły zrezygnować z budowy żłobka i budynku komunalnego na Pradze-Północ tłumacząc to recesją spowodowaną wybuchem pandemii koronawirusa.
Radni uznali, że dalsza dyskusja bez obecności dyrektora Pactwy nie ma sensu, dlatego przewodniczący rady ogłosił przerwę do czasu, gdy dyrektor odpowiedzialny za warszawskie żłobki będzie mógł pojawić się na sesji.
Fot. FB/UD