poniedziałek, 4 listopada, 2024

Mieszkańcy Pragi protestują. Nie chcemy tego ośrodka na Pradze

Udostępnij

W niedzielę pod Szpitalem Praskim zebrało się blisko 100 mieszkańców Pragi, którzy protestowali przeciwko planom stołecznego ratusza. Urzędnicy chcą zorganizować w szpitalu ośrodek dla osób uzależnionych od narkotyków oraz schronisko dla bezdomnych.

Protest przeciwko planom ratusza zorganizowała Mazowiecka Wspólnota Samorządowa i Stowarzyszenie Kocham Pragę. Stowarzyszenie było reprezentowane m.in. przez Jacka Wachowicza, wiceprzewodniczącego rady dzielnicy oraz praskich radnych: Kamila Ciepieńko i Andrzeja Sowę. Nie zabrakło też wiceburmistrza dzielnicy – Dariusza Kacprzaka.

O planach stołecznego ratusza pisaliśmy tutaj: Noclegownia dla bezdomnych w Szpitalu Praskim

– Budynek B szpitala, w którym miasto chce stworzyć ośrodek, składa się z czterech kondygnacji i ponad 5 tys. mkw. powierzchni, niejedno miasto nie ma nawet szpitala o takiej wielkości – mówił radny Wachowicz i przekonywał, że w budynku powinien powstać oddział psychiatrii dziecięcej.

– Jako dzielnica jesteśmy za pomocą. Jednak Praga nie udźwignie wszystkich nieszczęść tego miasta. Robienie getta w środku naszej dzielnicy, gdzie obok jest szkoła i przedszkole, to nie jest dobra droga – dodał wiceburmistrz Kacprzak.

Radna Warszawy: Musimy usiąść z zarządem miasta i jeszcze raz przemyśleć

Do protestujących mieszkańców dołączyli też  radni dzielnicy z Prawa i Sprawiedliwości oraz poseł PiS Paweł Lisiecki. Głos zabrała też Anna Auksel-Sekutowicz, radna Warszawa (Nowoczesna) i wiceprzewodnicząca miejskiej komisji bezpieczeństwa. – Problemy narkomanii i bezdomności są wyzwaniem dla całej Warszawy, a nie tylko małej dzielnicy, jaką jest Praga. Musimy usiąść z zarządem miasta i jeszcze raz przemyśleć jak lepiej rozłożyć ciężar walki z tymi zjawiskami – mówiła radna Auksel-Sekutowicz. Mieszkańcy podziękowali radnej za jej udział w proteście, szczególnie, że reprezentuje koalicję, która rządzi miastem.

Aktywiści murem za miastem

Pod szpitalem pojawiła się też kilkuosobowa grupa kontr manifestantów z flagami Polskiej Partii Socjalistycznej (tzw. czerwona młodzież) oraz aktywiści miejscy ze stowarzyszenia Porozumienie Dla Pragi. Mieli ze sobą banery z napisami m.in. „Praga dla wszystkich”.

Przypomnijmy: Radni Pragi-Północ już w 2019 r. zaproponowali, żeby w jednym z budynków Szpitala Praskiego stworzyć oddział psychiatrii i pediatrii dla dzieci i młodzieży. Zabytkowy budynek B, w którym obecnie trwa remont, wydawał się idealnym miejscem.

Ratusz głuchy na apele mieszkańców

– Problem z dostępnością do psychiatrii dzieci i młodzieży od kilku lat jest podnoszony w dyskusji publicznej. Dlatego uważamy, że jest to jak najbardziej uzasadnione, żeby Warszawa zyskała taki oddział w swoim zasobie opieki zdrowotnej – tłumaczy Jacek Wachowicz.

Niestety, warszawski ratusz ma inne plany i chce stworzyć w tym miejscu schronisko dla osób bezdomnych i uzależnionych od narkotyków. Temat wielokrotnie stawał na obradach rady i posiedzeniach komisji, ale nigdy nie spotkał się ze zrozumieniem władz miasta.

Mieszkańcy protestują przeciwko noclegowni, ale ratusz jest głuchy na ich apele. Stowarzyszenie Kocham Pragę pod koniec 2020 r. wysłało list otwarty do prezydenta Rafała Trzaskowskiego z prośbą o przemyślenie kontrowersyjnej inwestycji i pochylenie się nad pomysłem budowy oddziałów psychiatrii. – Nie negujemy konieczności oraz obowiązku pomocy każdej potrzebującej osobie, jednak planom władz miasta wobec budynku B Szpitala Praskiego, ustalanych bez konsultacji z mieszkańcami oraz władzami dzielnicy, jesteśmy przeciwni.

Organizatorzy protestu zapowiadają konferencję prasową w czwartek 18.03 o godz. 12, tym razem pod ratuszem na placu Bankowym.

Fot. iPragaPolnoc.pl

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google. Dołącz do nas i śledź portal Przegladpraski.pl codziennie na Facebook/Przegladpraski

Redakcja
Redakcja
Przegląd Praski. Prawy brzeg informacji

Wiadomości

Wiadomości lokalne