wtorek, 19 marca, 2024

Odwołanie wiceburmistrza i polityczna zemsta na Pradze

To kolejny w tym roku przewrót polityczny na Pradze-Północ. Podczas ostatniej sesji rady dzielnicy koalicja radnych PiS i tzw. niezależnych odwołała wiceburmistrza. Po raz kolejny zaatakowano też dawnych koalicjantów ze stowarzyszenia Kocham Pragę.

Do zmian w zarządzie dzielnicy doszło ok. godz. 23. Były już wiceburmistrz Wojciech Zieleniewski złożył swoją rezygnację, tłumacząc się względami osobistymi. Jak informuje rzecznik urzędu: Zieleniewski pracował zarówno w zarządzie Pragi-Północ, jak i we własnej kancelarii notarialnej. Na takie połączenie obowiązków służbowych nie wyraziła zgody Izba Notarialna. Co ciekawe, wiceburmistrz, jako prawnik, nie przewidział, że może mieć taki problem. Po zaledwie dwóch miesiącach rozstał się z urzędem.

Nowym wiceburmistrzem Pragi-Północ został Marcin Iskra, z wykształcenia prawnik, który był m.in. naczelnikiem Wydziału Prawnego w Urzędzie Dzielnicy Ursynów, a także wicedyrektorem Zarządu Gospodarowania Nieruchomościami w Śródmieściu i na Ochocie. Był też dyrektorem Biura Zarządu Polskiego Radia.

Radni obecnej koalicji (PiS i radni niezależni, którzy wcześniej reprezentowali m.in. PO oraz PiS) postanowili też o wygaszeniu mandatu dawnego koalicjanta: radnego Jacka Wachowicza z klubu Kocham Pragę. Ten punkt został wprowadzony do porządku obrad pod nieobecność radnego, aby uniemożliwić mu linię obrony.
Według opozycji to z jednej strony złamanie prawa, a z drugiej zwyczajny brak przyzwoitości. Nie tylko przepisy, lecz także przede wszystkim kultura nakazują wysłuchać drugiej strony.

Co ciekawe, podobny zarzut, czyli naruszenie ustawowego zakazu łączenia mandatu radnego z prowadzeniem działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego, padł już w 2011 r. Wtedy wojewoda uznał, że oskarżenia są bezpodstawne. – To farsa, sąd administracyjny w kilka minut uchyli uchwałę rady dzielnicy – przekonywali radni opozycji.

Dzień przed sesją na portalu Przegladpraski.pl informowaliśmy, że Wachowicz zawiadomił posłów, wybranych w okręgu warszawskim, o nieprawidłowościach, do których miało dochodzić podczas wyborów samorządowych w 2014 r. Dzień później koalicja podjęła uchwałę o wygaszeniu mandatu radnego.

Redakcja
Redakcja
Przegląd Praski. Prawy brzeg informacji

Najnowsze informacje

Podobne wiadomości

1 KOMENTARZ

  1. no cóż – dla mnie to kolejny dowód na to, że „włodarze” – ci za stołem i z ci z lewej strony – traktują Pragę jak prywatny folwark… nie mogę się z tym pogodzić, zwłaszcza z postawą niektórych radnych (prawych i sprawiedliwych) znanych mi osobiście, którzy bez mrugnięcia okiem posłusznie uczestniczą w partyjnej hucpie… normalnie za nich mi wstyd…

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.