Założone w październiku 1958 r. Ognisko TKKF Błyskawica jest dzisiaj drugą najstarszą siłownią w Warszawie i jednym z najstarszych takich ośrodków w Polsce. Wszechstronna działalność na rzecz krzewienia kultury fizycznej prowadzona przez klub wpisała to miejsce na stałe w życie (nie tylko sportowe) dzielnicy Praga-Północ.
Początkowo w baraku przy ul. Namysłowskiej, a od 1971 r. przy ul. 11 Listopada 7, TKKF Błyskawica wychowywało sportowców i kształtowało postawy sportowe mieszkańców Pragi. Na przełomie lat 60., 70., a także 80. pod egidą TKKF Błyskawica startowali wybitni polscy kulturyści i trójboiści, m.in. Bolesław Sotomski, Antoni Cecot, Paweł Fileborn, Antoni Brzozowski, Andrzej Urbański, Piotr Zawadzki, Jacek Czyż, Andrzej Wydryszek, Jarosław Niewiadomski i Jan Włodarek. W klubie budował także swoją formę słynny polski aktor – Marian Glinka. Sukcesom sportowym od zawsze towarzyszyła działalność mająca na celu krzewienie kultury fizycznej wśród mieszkańców Pragi, a zwłaszcza wśród młodzieży.
Dzisiaj TKKF Błyskawica jest miejscem kultowym na mapie Pragi-Północ, które umożliwia uprawianie sportu szerokiej grupie amatorów i sportowców oraz sportowców amatorów, aktywizując zarazem seniorów i młodzież. Długie tradycje sportowe klubu i jego osadzona w społecznym życiu dzielnicy historia są kultywowane i popularyzowane nie tylko przez obecnych członków, lecz także przez licznych przyjaciół Błyskawicy i trenujących pasjonatów, którzy sprawiają, że to miejsce ma nie tylko tradycje, lecz także duszę.
Ognisko przyciąga nowych członków zarówno swoją ofertą sportową – klubowicze zyskują możliwość ćwiczeń (typu cross-fit, kulturystyka, wyciskanie sztangi leżąc) pod okiem kompetentnych instruktorów, wspólnych ćwiczeń z zawodnikami klubowymi oraz reprezentującymi różne dyscypliny sportowcami, którzy dzisiaj trenują w Błyskawicy (takimi jak Paweł Kalbarczyk, Marcin Sadowski, Krzysztof Górnicki) – jak i niepowtarzalną atmosferą. Tę ostatnią tworzą przede wszystkim relacje między klubowiczami: wzajemna życzliwość, ale i rywalizacja, koleżeńska pomoc oraz wsparcie przy stawianiu sobie coraz wyższych sportowych celów. TKKF Błyskawica stanowi zatem miejsce naturalnej integracji bardzo różnych środowisk społecznych i grup wiekowych.
Z dużą otwartością witane są tu osoby o różnym stopniu niepełnosprawności, które pod okiem fachowej kadry mają szansę nie tylko na poprawę sprawności ruchowej, lecz także często zyskują nowych znajomych i przyjaciół. Wśród członków klubu znajdują się rdzenni mieszkańcy Pragi, w tym osoby, które trenują w Błyskawicy od chwili jej założenia, i nowi przybysze, którzy ściągnęli na Pragę, szukając tutaj nieco innej „prawobrzeżnej” przestrzeni życiowej. Ogrzewana kozą sala do ćwiczeń z kilkudziesięcioletnimi maszynami do ćwiczeń bielskiej firmy Olimp i zachęcające do sportowego wysiłku plakaty z serii „Doping” autorstwa artysty muralisty Pepe, które zawisły na ścianach Błyskawicy w czasie festiwalu Street Art w 2013 r., dopełniają niepowtarzalnej atmosfery tego miejsca.
Poza działaniami na rzecz kultury fizycznej Ognisko TKKF Błyskawica jest również centrum pracy społecznej i społecznikowskiej. Zarząd Ogniska TKKF Błyskawica i jego prezes, pani Jolanta Rojewska, pełnią swoje funkcje społecznie, a wszystkie drobne naprawy i remonty wykonywane są przez członków zarządu i towarzystwa bez wynagrodzenia. Ognisko organizuje cyklicznie własne zawody oraz grupowy udział dla chętnych w różnych zawodach lokalnych (biegi maratońskie, wyciskanie sztangi, kulturystyka), oferując zarazem sprofilowane treningi do tych zawodów. Informacje o wydarzeniach sportowych są ogłaszane, a następnie sprawozdawane w klubie zarówno w sposób tradycyjny, czyli poprzez umieszczanie informacji w gablotach, w których znajdują się cenne pamiątki dokumentujące całą historię Błyskawicy, jak i za pomocą mediów społecznościowych. Dobrą tradycją i wielką chlubą Ogniska jest także organizacja pozasportowych wydarzeń integracyjnych, takich jak spotkania z okazji świąt czy uroczyste obchody kolejnych rocznic działalności TKKF Błyskawica. Nie można tu nie wspomnieć o dobrym duchu tego miejsca, czyli o pani Jadzi, która od lat po matczynemu dba, żeby wysiłek fizyczny mógł być nagrodzony pysznym domowym obiadem. Dla wielu osób spotkania przy stole stały się dodatkową okazją do zacieśniania znajomości, dyskusji, refleksji i snucia planów (nie tylko treningowych) na przyszłość.
Ostatnio – na skutek zmian w systemie finansowania klubu, spowodowanych przez rozpoczętą budowę II linii metra – Błyskawica boryka się ze sporymi trudnościami finansowymi. Liczymy jednak na to, że przy obecnym wsparciu dzielnicy Praga-Północ TKKF Błyskawica pozostanie na długo ważnym punktem na mapie Warszawy i w dobrej kondycji doczeka swoich 60. urodzin.
Agata Ulanowska