sobota, 10 czerwca, 2023

Nowe wejście do zoo nie dla wszystkich. Miasto odpowiada radnemu

W marcu informowaliśmy o planach budowy dodatkowego wejścia do zoo od strony pl. Hallera. Pisaliśmy też o obawach mieszkańców i interwencji radnego, który wskazywał, że inwestycja może zamienić plac w parking. Urzędnicy odpowiadają, że nowe wejście nie będzie przecież służyło osobom zmotoryzowanym…

Sprawę poruszaliśmy TUTAJ. Nowe wejście ma się pojawić w ciągu dwóch lat od strony ul. Jagiellońskiej. – Ta część dzielnicy jest zupełnie nieprzygotowana do przyjęcia setek samochodów gości Ogrodu Zoologicznego – mówił Kamil Ciepieńko, radny dzielnicy Praga-Północ, który zareagował na pomysł urzędników. Radny przygotował też pismo do prezydent miasta z prośbą, aby projekt został raz jeszcze skonsultowany, tym razem z myślą o mieszkańcach Pragi. – Jednym z pomysłów jest wykorzystanie przestrzeni pomiędzy ogrodzeniem zoo a ul. Jagiellońską lub inwestycja w budowę miejsc parkingowych w środku osiedla – tłumaczył Ciepieńko w piśmie do władz Warszawy, ale odpowiedź, która przyszła zza Wisły zdumiała nie tylko radnego, ale też mieszkańców.

W piśmie sygnowanym przez Jana Jerzego Kulika – dyrektora Biura Rozwoju Miasta czytamy m.in. „Dodatkowe wejście, w okresie letnim, adresowane jest dla tych gości ogrodu, którzy korzystają z komunikacji publicznej. Omawiane wejście usytuowano w bliskiej odległości od przystanków tramwajowych i autobusowych. Nie zakładano i nie planuje się, aby to rozwiązanie służyło osobom zmotoryzowanym.”

Zastanowienie budzi fakt, jak urzędnicy wyobrażają sobie, że z nowego wejścia będą korzystali wyłącznie goście, którzy pojawią się na Pradze bez samochodu?

Patrząc z perspektywy mieszkańców budynków zlokalizowanych przy ul. Jagiellońskiej i pl. Hallera, w których sąsiedztwie ma znaleźć się wejście, może to oznaczać blokadę osiedla przez samochody przyjezdnych – gości ogrodu. Przykładem jest ul. Ratuszowa, ul. Wybrzeże Helskie oraz rejon ronda Starzyńskiego, gdzie samochody parkują na każdym możliwym skrawku jezdni lub chodnika.

– Rozumiem intencje władz Warszawy. Pomysł budowy dodatkowego wejścia jest słuszny i również chciałbym, aby korzystali z niego wyłącznie użytkownicy komunikacji miejskiej – mówi Ciepieńko. – W najbliższym czasie nie wyobrażam sobie jednak takiej dyscypliny wśród gości ogrodu, szczególnie osób przyjezdnych.

Radny zapytał; czy miasto planuje rozwiązania, które zachęcą do korzystania z nowego wejścia osoby niezmotoryzowane.

Będziemy śledzić tę korespondencję.

Redakcja
Przegląd Praski. Prawy brzeg informacji

Najnowsze informacje

Podobne wiadomości

Strona wykorzystuje pliki cookie. Więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close