Tężnia na placu Hallera znów działa. Wdychanie solanki jest bezpieczne, musimy jednak pamiętać o zasadach dystansu społecznego, a także o dezynfekcji i częstym myciu rąk.
To już trzeci sezon praskiej tężni. Zazwyczaj działała od momentu, gdy wiosna na stałe zagościła już na Pradze-Północ. Tym razem, z powodu zagrożenia epidemiologicznego, jej otwarcie zostało przełożone. Wczoraj tężnie oficjalnie uruchomił jej pomysłodawca i radny dzielnicy Kamil Ciepieńko.
Przebywanie w okolicach tężni wpływa na dobre samopoczucie, a delikatny szum wody uspokaja i relaksuje. W bezpośrednim sąsiedztwie tężni należy przebywać nie dłużej niż 30 min. Najlepszy efekt inhalacji uzyskamy podczas wietrznego i słonecznego dnia, spacerując wokół konstrukcji. Przeczytaj jak działa tężnia.
Epidemia wciąż trwa
Inhalacje są bezpieczne, ale musimy przestrzegać zasad bezpieczeństwa, m.in. zachować bezpieczną odległość od innych użytkowników tężni – co najmniej 2 metry, a także często myć i dezynfekować ręce, szczególnie jeśli dotykamy ławek.
Niestety fontanna na pl. Hallera w dalszym ciągu pozostanie nieczynna. Zgody na jej uruchomienie nie wydał Główny Inspektor Sanitarny.