W budynku B Szpitala Praskiego nie będzie ośrodka dla narkomanów i bezdomnych. Dziś, podczas sesji rady dzielnicy, władze miasta oficjalnie wycofały się z tego pomysłu.
– W budynku powstanie Centrum Terapii oraz Poradnia Wsparcia Interwencyjnego dla Dzieci i Rodzin. W placówce będą realizowane pogramy profilaktyczne koncentrujące się na problemach emocjonalnych wśród nastolatków, kryzysach związanych z kształtowaniem tożsamości – powiedziała Aldona Machnowska-Góra, zastępca prezydenta Warszawy. – W ten sposób poszerzymy dostępność oferty pomocy psychologicznych i psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży w kryzysie psychicznym.
Jak tłumaczyli przedstawiciele ratusza; leczenie substytucyjne (leczenie osób uzależnionych) prowadzone na Pradze-Północ w istniejących placówkach jest wystarczające. Przekazanie w tym celu tak dużego budynku, jakim jest budynek „B” Szpitala Praskiego, jest nieracjonalne.
– To bardzo dobra informacja dla Pragi i jej mieszkańców – mówi Jacek Wachowicz, prezes stowarzyszenia Kocham Pragę, który wspólnie z radnymi stowarzyszenia, pierwszy podniósł alarm w sprawie kontrowersyjnych planów warszawskiego ratusza. – Podziękowania należą się też radnym Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej, którzy sprzeciwili się decyzji miasta. Przede wszystkim, to jednak sukces mieszkańców Pragi, którzy nas wspierali – mówią samorządowcy z Kocham Pragę.