Urzędnik Dzielnicowego Biura Finansów i Oświaty na Pradze-Północ został skazany na trzy lata więzienia. Wyrok nie oznacza jednak, że sprawa została zamknięta. W ciągu miesiąca prokuratura podejmie decyzje w sprawie pozostałych pracowników DBFO.
Pisaliśmy już o sprawie nieuczciwego urzędnika, który wyłudził fortunę z dzielnicowego budżetu. Mariusz G. był zatrudniony od 2010 r. w Dzielnicowym Biurze Finansów Oświaty dla Dzielnicy Praga-Północ w Warszawie w Wydziale Płac i Ubezpieczeń Społecznych, a od 2018 r. pełnił funkcję kierownika wydziału.
– Do pierwszych oszustw doszło w 2013 r., a cały proceder nabrał tempa w okresie od 15 stycznia 2019 r., po wprowadzeniu w urzędzie nowego systemu komputerowego. Podejrzany w trakcie procedury uruchomiania comiesięcznych wypłat dla pracowników Szkoły Podstawowej nr 30 podstawiał do listy płac fikcyjnych pracowników, a pieniądze z tytułu ich wynagrodzeń przelewał na własne konto bankowe. Proceder ten został wykryty dopiero 29 stycznia 2021 roku przez jednego z urzędników Wydziału Płac i Ubezpieczeń Społecznych Dzielnicowego Biura Finansów Oświaty – informuje rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prokurator Katarzyna Skrzeczkowska.
Przez ten czas z kont urzędu zniknęło ponad 730 tys. zł. Oskarżony Mariusz G. przyznał się do popełnienia wszystkich zarzucanych mu czynów i poprosił o dobrowolne poddanie się karze. Sąd skazał oskarżonego na trzy lata więzienia i zwrot blisko 660 tys. zł, czyli pieniądze, których nie udało się odzyskać. Ponadto przez siedem lat Mariusz G. nie będzie mógł zajmować stanowisk w instytucjach publicznych związanych z dysponowaniem publicznymi środkami.
Największy skandal finansowy ostatnich lat w Warszawie
Zapytaliśmy, czy prokuratura planuje postawić zarzuty innym osobom. – Z akt sprawy zostały wyłączone materiały w zakresie oceny prawnokarnej zachowania pozostałych urzędników pod kątem odpowiedzialności z art. 231§3 kk. W tym zakresie zostanie podjęta oddzielna decyzja merytoryczna – przekazała nam prok. Skrzeczkowska.
To oznacza, że skazanie Mariusza G. wcale nie oznacza zamknięcia sprawy. Prokuratura będzie teraz analizować, czy działania innych urzędników DBFO mogły mieć wpływ na działania skazanego, np. zły nadzór czy niedopełnienie obowiązków.
Jak poinformowała naszą redakcję prok. Skrzeczkowska, decyzja w tej sprawie może być podjęta w ciągu najbliższego miesiąca.
